Chodzenie z kozłem w Popielowie odbywało się już przed II wojną światową zazwyczaj w ostatnią sobotę przed Środą Popielcową. W orszaku licznych i barwnych przebierańców brali udział przedstawiciele instytucji i firm ważnych dla wsi. Najbardziej rozpoznawalną osobą był gospodarz, prowadzący na sznurku żywego kozła. Wieczorem organizowana była zabawa, podczas której gospodarze zaciekle licytowali kozła, który miał przynosić szczęście i pomyślność w gospodarstwie. Po roku kozioł ponownie uczestniczył w orszaku oraz licytacji. Współcześnie tradycja ostatkowego obchodu praktykowana jest nadal, jednak licytacja nie jest już prowadzona.